Na wolnych ciężarach angażujesz jednocześnie wiele partii mięśniowych, co powoduje pożądaną odpowiedź hormonalną i naprawdę daje w kość. Na maszynach ćwiczysz pojedynczo odizolowane mięśnie, efektów na jakie liczysz się nie doczekasz. I spocić się nie ma po czym ;-)
[...] normalniejsze się zrobiły. Toż to normalnie rozpusta!! :-D Na szczęście nie rozpuściłam się zupełnie i od zawodów przybyło mnie tylko 2kg w stosunku do wagi startowej, czym sama jestem zdziwiona, ale widać, że się tu i tam zaokrągliłam (nad czym nie ubolewam rzecz jasna, mąż też docenia i się cieszy ;)). I nawet zeszłotygodniowy wypad na [...]
[...] aktywność fizyczną ;). Od przyszłego tyg chyba wchodzi kreatyna znowu btw. wydaje mi się, że mi się zmniejsza przedramię i mi chyba z tego powodu bardzo smutno, bo bym chciał z 36cm mieć ;( w czym może być problem? Za dużo od siebie wymagam/za dużo ćw. na przedramię/za mało żrę jednak? :D Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2013-09-18 19:10:30
[...] kalorii, co nie oznacza wszytsko jedno co sie je byle malo, bo dobre nawyki trzeba wyrabiac. A prawda jest taka, ze w pewnym momencie bedziesz musiala zrezygnowac z wiekszosci weglowodanow by doprowadzic sie do porzadku i odtluscic serce Ale nie martw sie czym logiczniej chudlismy i czym szczuplejsci jestesmy tym latwiej utrzymac jest wage.
"słabo nie ma sie czym chwalić." Według mnie jest czym. Zdrowym podejściem, ćwiczeniem dla przyjemności i satysfakcją. Dobrymi wynikami siłowymi osiągniętymi na czysto. Zdrową, "niezalaną" sylwetką. kris4real, chciałem Ci dać soga, ale chyba tylko jednego w danym temacie można przyznać. "Wkradł błąd myślowy. Tzn. że [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] się wprowadzić owoce do owsianki, na razie jest dobrze – nie ma rewolucji :-D BWT oczywiście zostaje takie samo. Żarcie dzisiaj tak nieapetycznie wyglądało, więc nie ma się czym chwalić :( Pojawił się też i filmik. Tym razem w o niebo lepszej jakości! :-) A taka informacja z życia: w moim mieście spadł śnieg!! 8-) Trening B: 1. Wykroki [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] ćwiczeniach. Mimo to i tak dostałam w kość. Szczególnie te 15 minut na bieżni...myślałam, że umrę. 120g węgli na ostatni posiłek wjechało gładziutko choć muszę pomyśleć czym by tu je zastąpić w miarę zdrowym, bo nie mam pomysłu jak przemycić tonę owoców. Ktoś coś? :-? TRENING DÓŁ 1 1. Przysiad na suwnicy R8 (powinien być normalny przysiad) [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] powiedzieć, że jeden z najlepszych dni. Dowiedziałam się, że na chwilę obecną jestem najlepszą uczennicą w szkole (najwyższa średnia), trochę utarłam nosa pewnej osobie, o czym zaraz napiszę iiii pobiłam rekordy na treningu. Miałam spróbować dorzucić nieco kg ogółem w ćwiczeniach no i postanowiłam zacząć od mc sumo. Jak już poleciałam to 15kg [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Co złego to nie ja Jakoś sobie hehe "żyję", ale jak widać ciężko z czasem Lukam sobie tylko na forum jak jadę pociągiem, ale nie mam nawet o czym pisać. Nawet michy nie chce mi się wstawiać, bo 1 - nie kombinuję nic aktualnie, 2 - nawet nie mam kiedy zdjęć zrobić i niefotogeniczne te moje potrawy %-) Ogólnie co u mnie to dalej trochę nauki, ale [...]
A w czym rozpuszczasz proch? Ja rozpuszczam zawsze w wodzie i w sumie tylko w niej próbowałem. Za każdym razem gdy rozpuszczam jest mnóstwo piany. Może rozpuszczasz w czymś innym i dlatego takiego problemu nie ma. Podobno po dodaniu ciut oliwy z oliwek problem z pianą znika więc jeśli rozpuszczasz w mleku piany może nie być ewentualnie ja mam bcaa [...]
[...] znalazłem w kuchni sfd. Bierzesz płatki owsiane mielisz je w blenderze ( ja biorę 100g) potem 2 jajka i 2 białka mieszasz je, potem wrzucasz do tego zmielone płatki po czym znów mieszasz. Nagrzewasz opiekacz (ewentualnie gofrownice) i tą powstałą papkę wkładasz do opiekacza. Parę min i wyjmujesz gotowe ala zapiekanki. Mogą być trochę [...]
[...] go za nogi i chcemy wejść do pozycji bocznej. napieramy rękami na jego kolana pochylamy się do przodu wysuwając nogę do tyłu i ustawiamy ją obok żeber przeciwnika po czym się na nią opuszczamy kontrolujemy przeciwnika i przechodzimy do pozycji bocznej.. (cięzko mi to opisać) przypomnienie przerzucenia przeciwnika gdy jest w dosiadzie. gdy [...]
[...] i szachistach. Wrzuciłem tutaj swoje zdjęcia nie po to by ktoś oceniał słusznosc moich życiowych wyborów,a po to by oceniono mnie pod kątem sylwetki. 50 Dollars nie wiem czym się zajmujesz,ale jesli kochasz,to co robisz,to choćby ktoś Ci mówił,że to co robisz to dno i nie ma w tym sensu Ty i tka bedziesz to robił...to jest właśnie pasja,to [...]
[...] jest poprawa wlasnej sylwetki, przez co psuja sie relacje nawet z najblizszymi, a wytrzymanie z kulturysta w relacjach innych niz kulturystyka staje sie nie do wytrzymania. Takze pobaw sie troche w ten sport ale zajmij sie zupelnie czym innym bo w pewnym sensie to jest marnowanie sobie zycia. Zmieniony przez - głodziu w dniu 2009-01-05 12:16:56
[...] głupkowate posty na forum. Osobiscie dawno przestałem sie przejmowac takimi tekstami i nawet przestałem wnikac z czego,to wynika. Jestem zdania,że każdy powinien robic to w czym sie dobrze czuje i co mu wychodzi- ja robie,to co kocham,to co daje mi poczucie spełnienia i jakoś wyróżnia mnie z tłumu ( z charkteru jestem raczej indiwidualistą [...]
[...] dwojki maks. 12. Obecnie robie na czwórki 5 cwiczen po 12-15 ruchów i na dwójki 2-3 cwiczenia po 12-15 ruchów. Poprawia sie wielkosc,ale co wazniejsze kształt tych miesni z czym miałem spory problem,były zbyt smukłe. -No i jednka prawda jest,że powinno sie jesc troche wiecej w dni nóg. Zwiększyłem kalorycznosc (głownie z węgli) po treningu i [...]
[...] i rozpisuję posiłki dzień przed. W tej chwili musze kombinować na przeszłych datach, zapisywać jako szablon i wrzucać w michę w dzień bieżący. Można to jakoś obejść? Nie bardzo łapię z czym jest problem, możesz sobie każdy posiłek zapisać jako szablon i korzystać z tych szablonów na bieżącej dacie, albo wprowadzać każdy posiłek na bieżąco.
Lejjla, progresik - owszem, ale czym to jest w porównaniu do naszych Lejdisowych mocarek:)) Sobotni krosik w tempie konwersacyjnym (poza niektórymi podbiegami%-)) - ciągle ciężko, nie ma lekkości, wszystko na zmęczeniu... ale przyjemnie, lubię jak boli:) Jutro DNT, w planie suplementacja winem i grzanie zadka w termach. Być może zaistnieje opcja [...]
[...] nie. Jutro rzucę okiem, dziś już padam na pyszczydło. Ledwo dwa dni mnie nie było, w pracy matrix, chłop świruje - co to się dzieje? Nic, tylko na jakiegoś ultrasa sie zapisać, żeby przetrwać. weenekd w ruchu, ale czysto rekreacyjnie, wiec nie ma o czym mówić. Dziś już coś konkretniejszego na rozruch: Roweros plenerowy: 42 km, 1 h 52 min